Pijani pogromcy dróg
Pijani pogromcy dróg ryzykują podwójnie, brak im wyobraźni i odpowiedzialności. Podczas kontroli drogowej często nie potrafią dmuchnąć w alkomat. Mają chwiejny krok, bełkotliwą mowę i lekceważą przepisy podobnie, jak ci którym dalszą jazdę udaremnili w miniony weekend żorscy stróże prawa.
Kierowca opla, zatrzymany przez mundurowych na ulicy Owocowej w miniony piątek, miał "tylko" promil alkoholu w wydychanym powietrzu, na szczęście policjanci na czas wyelimiowali 56-latka z ruchu drogowego. Kilka godzin później w centrum miasta w ich ręce wpadła 27-letnia mieszkanka powiatu rybnickiego. Kobieta kierująca fiatem seicento prowadziła samochód bez jakichkolwiek dokumentów. Nie dość, że wjechała na Rynek mimo znaku zakazu ruchu, to na dodatek nie potrafiła ustać na nogach i miała bełkotliwą mowę. Urządzenie do badania zawartości alkoholu wykazało blisko 2 promile w jej organizmie. Problemy w utrzymaniem równowagi miał również 26-letni jastrzębianin, który na gorącym uczynku został przyłapany na Alei Jana Pawła II. Kierowca chryslera w czasie kontroli wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu. Badaniu na alkomacie nie potrafił poddać się natomiast 31-letni kierowca volvo, który nad ranem w niedzielę wpadł przy ulicy Pszczyńskiej. Mieszkaniec powiatu mikołowskiego został poddany badaniu krwi, którego wynik precyzyjnie oceni stan nietrzeźwości. Wstępnie urządzenie FST potwierdziło, że mężczyzna wcześniej spożywał alkohol. Policjanci przypominają, że nietrzeźwi kierowcy ryzykują podwójnie. Po pierwsze narażając się na odpowiedzialność karną, po drugie powodując ogromne zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Stróże prawa apelują także o rozwagę, kulturę na drodze oraz trzeźwość za kierownicą.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.8 MB)