Ewakuacja w centrum Żor
Kilkunastu policjantów oraz dwa zastępy straży pożarnej zabezpieczało saperską akcję wydobycia z ziemi ponad metrowego pocisku rakietowego, na który natknęli się wczoraj budowlańcy w centrum miasta. Na czas jego wywiezienia przez jednostkę wojskową z trzech budynków ewakuowano mieszkańców.
Wczoraj około 15.00, podczas prac ziemnych prowadzonych na żorskiej Starówce, ekipa budowlana natknęła się na "pamiątkę" pochodzącą z okresu ostatniej wojny światowej. Policyjni pirotechnicy potwierdzili, że znalezisko to niewybych, który wymaga interwencji saperów, a teren zabezpieczenia przed dostępem niepowołanych osób. Od popołudnia do rana miejsce zabezpieczał policyjny patrol. Wstrzymany został także ruch u zbiegu ulic Garncarskiej i Moniuszki. Dzisiaj o 8.00 w centrum Żor pojawiły się dwa zastępy z gliwickiej jednostki wojskowej, strażacy i kilkunastu policjantów. Po niespełna godzinie, na czas wydobycia niewybuchu, dowodzący akcją zadecydowali o ewakuacji mieszkańców trzech pobliskich kamienic. Po tym jak kilkanaście osób opuściło mieszkania saperzy wyciągnęli z ziemi ponad metrowy pocisk rakierowy z wyrzutni typu Katiusza. Na czas akcji odcięty został także dopływ gazu do budynków. Ewakuacja mieszkańców i akcja wydobycia pocisku, który utkwił kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią, przebiegła szybko i sprawnie. Obecnie ruch w centrum miasta został przywrócony, a żorzanie wrócili do domów.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 20.09 MB)