Wszczął awanturę ze strażakami
W miniony weekend mundurowi z Żor interweniowali na prośbę strażaków, którzy podczas prowadzenia działań w rejonie autostrady A1 natknęli się na wyjątkowo aroganckiego gapia. Mężczyzna wytykał im brak profesjonalizmu, nie reagował na ich prośby, a nawet wdał się w kłótnię.
Niecodzienną interwencję przeprowadzili policjanci z Żor, których o pomoc poprosili strażacy. Jak się okazało powodem jej było niespotykane zachowanie mężczyzny, który zjawił się, gdy ci prowadzili działania na drodze technicznej przy autostradzie. Rozjuszony 44-latek nie szczędził wulgaryzmów wykrzykując o stwierdzonych, jego zdaniem, nieprawidłowościach. Zarzucał, że strażakom brak profesjonalizmu i wyzywał ich. Poproszony o opuszczenie miejsca i zachowanie zgodne z prawem nie reagował, po czym wdał się w kłótnię. Dopiero pojawienie się radiowozu ostudziło awanturnicze zapędy 44-latka. Mężczyzna został odwieziony na komendę i przebadany na alkomacie. Okazało się, że w jego organizmie znajduje się ponad promil alkoholu. „Znawca” strażackiej sztuki, za swoje naganne zachowanie, został też ukarany mandatem karnym.