Pijani, nieodpowiedzialni i bez wyobraźni
W miniony weekend w ręce mundurowych z Żor wpadło aż siedmiu pijanych kierowców. Wśród kontrolowanych znaleźli się i tacy, którzy już wcześniej stracili prawo jazdy z tego samego powodu. Jeden z zatrzymanych nie posiadał w ogóle uprawnień, a mimo to na podwójnym gazie wiózł dwójkę pasażerów.
Są pozbawieni wyobraźni, nieodpowiedzialni i za nic mają obowiązujące prawo, gdyby nie czujność mundurowych ich zachowanie mogło doprowadzić do niejednej tragedii na drodze. Pijani kierowcy - zmora polskich dróg, a wśród nich siedmiu zatrzymanych podczas minionego weekendu. Na szczycie niechlubnej listy żorskiego żniwa znaleźli się dwaj rowerzyści, którzy w ręce policjantów wpadli w piątek na Wodzisławskiej. Młodszy 44-latek wydmuchał ponad promil alkoholu, 10 minut później kolejny, tym razem 54-letni wielbiciel mocniejszych trunków, wykazał się obecnością blisko 2 promili alkoholu w jego organizmie. W sobotę nad ranem mundurowi zatrzymali z kolei 38-letniego mieszkańca Jastrzębia Zdroju, który szarżował motocyklem po Żorach mając w wydychanym powietrzu ponad 2 promile. Tego samego dnia do niechlubnego grona dołączył 40-latek, który uciekając przed radiowozem uderzył w słup energetyczny. W jego organizmie stwierdzono ponad promil alkoholu. Wczorajszy dzień pechowy okazał się także dla 43-letniego kierowcy forda i 36-letniego kierowcy bmw, obu zatrzymali policjanci, gdy prowadzili pojazdy w stanie nietrzeźwości. Mimo, że poziom alkoholu przekroczył u nich nieco pół promila i tak staną przed sądem. Drugi z nich, rybniczanin, odpowie po raz drugi za to samo przewinienie, gdyż kilka miesięcy temu stracił w podobny sposób swoje uprawnienia. Wbrew zakazowi sądowemu na drogę wyjechał 43-letni właściciel fiata brawy, i ten nie umknął żorskim mundurowym, na szczęście mężczyzna był trzeźwy. Ostatni z przyłapanych na gorącym uczynku kierowców nie posiadał w ogóle prawa jazdy, a jednak wiózł oplem pasażerów. 30-latek z Żor na domiar złego był pijany. Miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Mundurowi kolejny raz apelują o wyobraźnię za kierownicą i przypominają, że alkohol wyłącza myślenie!