Tanecznym krokiem wprost do celi
Policjanci z żorskiej grupy szybkiego reagowania zatrzymali krewkiego tancerza, który na parkiecie pobił do nieprzytomności 23-latka. Mężczyzna odpowie także za znieważenie i groźby kierowane wobec mundurowych. 30-latek usłyszał już zarzuty. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w jednym z lokali rozrywkowych w centrum miasta. Przed północą policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu mężczyzny, którego nieprzytomnego ochroniarze wraz z uczestnikami zabawy wynieśli na zewnątrz. Interweniujący ustalili, że 23-latek stracił przytomność po tym jak został uderzony na parkiecie. Jak się później okazało, wcześniej stanął on w obronie młodych kobiet, które napastowane były przez natarczywego tancerza. To nie spodobało się nachalnemu mężczyźnie i wywołało u niego atak agresji. Nie tylko pięścią zadał cios 23-latkowi, ale także groził i znieważył przybyłych na miejsce policjantów. Odbijany taniec dla 30-latka zakończył się pobytem w policyjnej celi, a dla jego ofiary hospitalizacją. Śledczy przedstawili już mężczyźnie zarzuty. Przyznał się on do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Za uszkodzenie ciała, groźby i znieważenie mundurowych grozi mu nawet do 5 lat więzienia.