Przywitał mundurowych ... z gaśnicą
Pijany kierowca, którego zatrzymali mundurowi z Żor wybiegł na ich widok z samochodu niosąc w rękach ... gaśnicę. 20-letni kierowca nie uniknie odpowiedzialności za swój wybryk dzięki anonimowemu zgłoszeniu jakie dotarło przed północą do oficera dyżurnego.
Blisko 2 promile alkoholu w organizmie miał 20-letni kierowca, którego w nocy z soboty na niedzielę zatrzymali żorscy stróże prawa. Informacja o podejrzeniu, że po drodze samochodem porusza się pijany mężczyzna dotarła do nich drogą telefoniczną. Natychmiast jeden z patroli wyruszył na poszukiwanie pojazdu w kierunku ulicy Wodzisławskiej, gdzie zauważył opisanego przez zgłaszającego daewoo lanosa. Samochód nagle skręcił w boczną uliczkę, a po chwili wybiegł z niego kierowca trzymając w rękach ... gaśnicę. Mężczyzna został doprowadzony do komendy i poddany badaniu na alkomacie. Jego wynik potwierdził, że 20-latek wcześniej spożywał alkohol. On sam także przyznał się munudrowym, że wsiadł za kierownicę po "jednym głębszym". Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości 20-latkowi grozi teraz do 2 lat więzienia.