"Pijany" citroen wbił się w drzewo
O wielkim szczęściu może mówić czwórka nastolatków, która wczoraj "wylądowała" samochodem na drzewie. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie byli pijani. To cud, że nikomu nic się nie stało.
Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w rejonie ulicy Kłokocińskiej policjanci otrzymali przed 2.00 w nocy. Po przybyciu na miejsce interweniujący patrol zauważył citroena, który dosłownie wbił się w drzewo. Jak się okazało samochodem podróżowała czwórka nastolatków z Rybnika w wieku od 18 do 19 lat. Mimo, że widok był zatrważający żadnemu nic się nie stało. Stróże prawa ustalili, że pojazdem kierował jeden z 19-latków, niestety chłopak nie miał prawa jazdy i był kompletnie pijany. W jego organizmie stwierdzono ponad 1,5 promila alkoholu. Kierowca nie miał przy sobie także polisy ubezpieczeniowej. Wkrótce 19-latek stanie przed sądem, grozi mu do 2 lat więzienia.