Łamiąc prokuratorski zakaz wszedł do mieszkania konkubiny z drzwiami
Za naruszenie miru domowego i groźby karalne odpowie 38-latek, którego zatrzymali wczoraj żorscy stróże prawa. Mężczyzna mimo zakazu zbliżania się do swojej byłej partnerki, dewastując po drodze drzwi, wtargnął do jej mieszkania i nie chciał go opuścić. Dopiero interwencja mundurowych dała kres jego karygodnemu zachowaniu.
Wczoraj po południu policjanci zatrzymali 38-latka bez stałego miejsca zamieszkania, który zaatakował swoją byłą partnerkę. Mężczyzna znienacka wtargnął do jej mieszkania i nie chciał go opuścić. Zanim dostał się do środka wyważył drzwi wejściowe oraz wyrwał z zawiasów drzwi do pokoju. Groził też kobiecie, że pozbawi ją życia. Na szczęście błyskawiczna interwencja mundurowych przywróciła spokój 30-latce. Jak się okazało jej były partner nie tylko bezprawnie wtargnął do jej mieszkania, ale i naruszył zakaz zbliżania się do niej, jaki w innym postępowaniu nałożył na niego prokurator. Mimo, że mężczyzna nie zgodził się na badanie alkomatem jego zachowanie wyraźnie wskazywało na to, że jest pod silnym wpływem alkoholu. Za naruszenie miru domowego i groźby karalne 38-latkowi grozi nawet do 2 lat więzienia.