Rozliczyli z przestępczej działalności złodzieja samochodów
Kryminalni z Żor namierzyli i rozliczyli z przestępczej działalności 27-latka, który kradł w mieście samochody. Mimo, że sprawy zostały umorzone to intensywnie prowadzone działania operacyjne doprowadziły do zatrzymania mężczyzny. Złodziej usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy, teraz grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Do pierwszej kradzieży doszło w 2011 roku, kiedy to łupem przestępczym padł fiat seicento warty 2 tysiące złotych. Nieznany wówczas sprawca porzucił samochód w kompleksie leśnym, który następnego dnia odnalazł policjant z żorskiego Wydziału Kryminalnego będący w czasie wolnym od służby. Drugi z samochodów, hyundai warty 35 tysięcy złotych, "zniknął" z parkingu osiedlowego w 2014 roku, jednak znaleziony został po pewnym czasie w innym rejonie miasta. Mimo, że samochody wróciły do swoich właścicieli nadal nic nie wiadomo było na temat sprawców kradzieży. Obydwa dochodzenia zostały umorzone i wpisane do tzw. rejestru spraw, co jednak oznaczało, że obie kradzieże nadal pozostaną w zainteresowaniu policjantów, jednakże tych operacyjnych. To właśnie dzięki ich staraniom, po wielu miesiącach śledczy mogli postawić 27-latkowi zarzuty. Gdy został zatrzymany przyznał się do winy. W czasie przesłuchania szczegółowo opowiedział policjantom o okolicznościach zdarzenia, które w pełni potwierdziły wstępne ustalenia śledczych. Niebawem złodziej stanie przed sądem, grozi mu do 10 lat więzienia.