Po raz kolejny uratowali ludzkie życie
Gdyby nie błyskawiczna i profesjonalna interwencja policjantów z Żor mogłoby dojść do tragedii. Dzięki nim młody człowiek, który chciał skoczyć z dachu wieżowca dzisiaj jest pod fachową opieką. To nie pierwszy przypadek, gdy mundurowi spieszą z pomocą i ratują ludzkie życie ... nie pierwszy raz także ci sami.
W minioną sobotę oficer dyżurny otrzymał dramatyczne zgłoszenie od świadków, którzy na dachu jednego z wieżowców zauważyli przy jego krawędzi człowieka. Błyskawicznie na miejsce skierował wolny patrol. Było po 20.00, a w radiowozie zasiadał sierż.szt. Paweł Burak wraz z sierż.szt. Rafałem Pauszkiem. Policjanci nie pierwszy raz wyjeżdżali do podobnej interwencji, gdyż wcześniej nie raz przyszło im w podobnych okolicznościach ratować czyjeś życie. Tym razem zgłoszenie pochodziło z osiedla Księcia Władysława. Gdy dotarli pod blok faktycznie na dachu zauważyli młodego mężczyznę. Bez chwili zastanowienia zaczęli działać, jednak ostrożnie. W ciągu kilku minut od przyjazdu na interwencję zdołali przekonać 22-latka, aby opuścił z nimi niebezpieczne miejsce. Kiedy sytuacja została opanowana, sprowadzili desperata na dół i przekazali zespołowi pogotowia ratunkowego. Szczęśliwy finał interwencji to nie tylko zasługa doświadczonych policjantów i szybkiej reakcji świadków, ale i szansa na "nowe" życie dla uratowanego młodego człowieka.