Słodki i niezdarny złodziej
Nakryty na kradzieży rzucił się do ucieczki i gnał co sił nie bacząc na to, że jest ścigany. Na szczęście pracownikowi ochrony na pomoc przyszedł kierowca, który postanowił stanąć na drodze rabusiowi. Złodziej w końcu padł ze zmęczenia i przewrócił się osuwając się na torujący mu drogę ucieczki pojazd.
W sobotę po południu w ręce mundurowych wpadł 27-letni rabuś, który w jednym z marketów ukradł 8 czekolad. Mężczyzna zuważony przez pracownika ochrony rzucił się do ucieczki, skrywając pod pazuchą słodki łup. 27-latek nie dawał za wygraną i gnał co sił w nogach do czasu aż je stracił. Do pościgu za nim oprócz ochroniarza przyłączył się przypadkowy kierowca, który zauważył uciekającego złodzieja. Postanowił on stanąć mu na drodze i uniemożliwić tchórzliwy postępek. W pewnej chwili rabuś przewrócił się i osunął wprost pod koła samochodu. I choć ze zdarzenia na szczęście wyszedł bez szwanku, to teraz słono zapłaci za chrapkę na słodycze.