Usłyszeli zarzuty za napad z nożami
Zarzuty za rozbój z użyciem noża usłyszała para z Żor, która podstępem ściągnęła do mieszkania pochodzącego z Gliwic 36-latka. Kiedy mężczyzna pojawił się pod adresem przygodnie poznanej kobiety ta wraz z konkubentem zaatakowała go i okradła. Teraz obojgu grozi co najmniej 3 lata więzienia.
Nieoczekiwanie dla 36-latka zakończyła się znajomość z kobietą poznaną na jednym ze społecznościowych portali. Mężczyzna dowiedziawszy się, że ma ona problemy finansowe postanowił jej pomóc i umówił się z nieznajomą. Ta podała mu adres i w środku nocy 36-latek zjawił się z pieniędzmi w jej mieszkaniu.
Niestety w przedpokoju, za drzwiami czekał już jej konkubent, który zaatakował mężczyznę. Najpierw uderzał go pięściami, a potem sięgnął po nóż i krzyczał, że ma oddać pieniądze. To samo uczyniła jego partnerka i grożąc 36-latkowi zażądała od niego gotówki. Wystraszony gliwiczanin oddał napastnikom blisko 1000 złotych, a także swój dowód osobisty. Z opresji uratował go płacz dziecka, które słysząc hałas obudziło się. Wówczas to kobieta otworzyła drzwi mieszkania i nakazała jak najprędzej opuścić je okradzionemu 36-latkowi.
Zaatakowany mężczyzna powiadomił o zdarzeniu stróżów prawa, a ci odwiedzili feralne mieszkanie. W środku zastali 29-letnią kobietę i jej 25-letniego partnera. Oboje wkrótce trafili do policyjnej izby zatrzymań, a 3-letnie dziecko do rodziny zastępczej pełniącej funkcję pogotowia opiekuńczego. Śledczy przedstawili już obojgu napastnikom zarzuty, a prokurator zastosował wobec nich nieizolacyjne środki zapobiegawcze. Wkrótce staną przed sądem i odpowiedzą za rozbój z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Grozi im co najmniej 3 letni pobyt w więzieniu.