Tlenek węgla wciąż niebezpieczny
Po raz kolejny, z powodu podtrucia tlenkiem węgla, policjanci i strażacy interweniowali w jednym z mieszkań na osiedlu 700-lecia. Tym razem "cichy zabójca" zaatakował dwójkę dzieci, które poczuły się źle podczas kąpieli. Policjanci i strażacy apelują do mieszkańców - bądźcie ostrożni i zainwestujcie w ratujące życie czujki czadu.
Do kolejnego podtrucia tlenkiem węgla doszło w miniony piątek, wieczorem. Strażaków o niebezpiecznej sytuacji powiadomił 67-letni mieszkaniec os. 700-lecia, który w tym dniu, w swoim mieszkaniu podejmował rodzinę z dziećmi. Jak ustalili interweniujący policjanci, tlenkiem węgla, potruły się dwie dziewczynki w wieku 8 i 13 lat. Czad zaatakował je , gdy korzystały z kąpieli. Obecni na miejscu strażacy i kominiarz, po przeprowadzeniu kontroli urządzeń i dokonaniu pomiarów doszli do wniosku, że przyczyną zdarzenia było wadliwe działanie piecyka gazowego, w związku z czym konieczne było jego całkowite wyłączenie. Obie dziewczynki trafiły na obserwację na szpitala.
Policjanci i strażacy apelują o wietrzenie pomieszczeń, a także regularne kontrolowanie instalacji grzewczych oraz ciągów wentylacyjnych i kominowych. W żadnym wypadku nie wolno zatykać kratek w oknach czy drzwiach, a także przewodach wentylacyjnych. Od sprawności technicznej tych urządzeń może zależeć nasze życie! Warto również w domu lub mieszkaniu zainstalować czujnik dymu i tlenku węgla. To wszystko pozwoli ochronić nasze życie oraz życie naszych bliskich.