Z weselnego przyjęcia wprost do policyjnej celi
Nie lada weselny prezent zgotował pani młodej 19-letni brat, który wszczął na jej ślubie karczemną awanturę. Mężczyzna zaatakował gości, był agresywny i nie przebierał w słowach. Kiedy grono weselnych gości straciło cierpliwość o pomoc w ujarzmieniu bliskiego krewnego nowo poślubionej kobiety poprosiło mundurowych.
Wczoraj przed 22.00 do oficera dyżurnego zadzwoniła młoda kobieta, która poprosiła o interwencję na jej weselnym przyjęciu. Policjantom wyjaśniła, że jej 19-letni brat wpadł w szał i zaatakował gości. Kiedy policjanci przybyli na miejsce zauważyli, że krewni panny młodej usiłują powstrzymać rozjuszonego nastolatka. Ten jednak był tak pijany i pobudzony, że świętujący zmuszeni byli sprowadzić go do parteru.
Dopiero pojawienie się stróżów prawa dało kres nieoczekiwanym wyczynom 19-latka, który w efekcie przeprowadzonej interwencji trafił do policyjnej celi. Niestety niewiadomym pozostanie poziom zawartości alkoholu w organizmie brata panny młodej, gdyż jego stan nie pozwolił mu na poddanie się próbie trzeźwości.