W dowód niewdzięczności dewastowali darmową komunikację
W dowód niewdzięczności za możliwość bezpłatnego podróżowania miejską komunikacją postanowili wszcząć awanturę w autobusie i zdemolować jego wyposażenie. Sądząc, że pozostaną anonimowi nie spodziewali się, że namierzą ich policjanci. Wkrótce czwórka wandali stanie przed sądem i odpowie za chuligańskie wyczyny, a co najważniejsze za brak szacunku dla inicjatywy Żor w zakresie darmowego publicznego transportu.
Bezpłatna komunikacja miejska to inicjatywa, który cieszy zdecydowaną większość mieszkańców Żor. Nie wszyscy jednak z niej korzystający z szacunkiem podchodzą do tego przywileju. Jak się okazuje, są i tacy, którzy zamiast kulturalnie podróżować wolą niszczyć cudze mienie.
Taką podróż urządziło sobie właśnie czterech młodych mężczyzn, którzy na poczatku maja br., jadąc jednym z bezpłatnych autobusów, wszczęło w nim awanturę. Mieszkańcy Żor, w wieku od 19 do 21 lat, nie tylko urządzili w czasie jazdy burdę, ale i pili alkohol, zanieczyścili autobus, a na koniec zdemolowali element kasownika. Na jednym z przystanków opuścili pojazd i z radością czmychnęli sądząc, że nie zostaną rozpoznani.
Ku ich zdziwieniu, policjanci prewencji, którzy zajmowali się sprawą zdobyli nagrania z monitoringu i ustalili tożsamość wandali. W ubiegłym tygodniu cała czwórka została namierzona i rozliczona z chuligańskich wyczynów. Wszyscy mężczyźni przyznali się do winy i wkrótce staną przed sądem. Pomyślnie zakończona sprawa wandali jest dowodem na to, że nikt z łamiących prawo nie może czuć się bezkarny i na to, że nawet niewielka szkoda materialna nie powstrzyma mundurowych od skutecznego dążenia do ustalenia jej sprawcy.