Wypadek przy pracy na terenie jednej z baranowickich firm
Śledczy z Żor wyjaśniają szczegółowe okoliczności wypadku przy pracy, do którego doszło wczoraj w dzielnicy Baranowice. W wyniku poparzeń jakich doznał na terenie zakładu pracy do szpitala trafił 32-letni pracownik obsługujący rozdzielnicę elektryczną. Na miejscu obok grupy dochodzeniowo-śledczej przybył wczoraj przedstawiciel Państwowej Inspekcji Pracy.
Wczoraj ok. 10.30 oficer dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie o wypadku przy pracy, do którego doszło w dzielnicy Baranowice. Jak wstępnie ustalili policjanci wysłani na miejsce zdarzenia 32-letni mężczyzna obsługujący rozdzielnicę elektryczną doznał poparzeń w wyniku pożaru, który wybuchł najprawdopodobniej na skutek zwarcia instalacji.
Pracownika z terenu firmy do specjalistycznego szpitala zabrała karetka pogotowia ratunkowego. 32-latek pochodzący z Raciborza doznał poparzeń twarzy oraz rąk obejmujących 20 procent powierzchni ciała.
Oficer dyżny na miejsce skierował także ekipę dochodzeniowo-śledczą, która po wykonaniu czynności przekazała miejsce przedstawicielowi Państwowej Inspekcji Pracy. Śledczy sprawdzą teraz, czy prace na przebiegały zgodnie z przepisami i czy wypadek był tylko nieszczęśliwym zdarzeniem, czy doszło do niego z powodu jakichkolwiek zaniedbań.