W prezencie urodzinowym zdemolował siostrze mieszkanie
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Żor, który zdemolował mieszkanie swojej siostry. Mężczyzna podczas urodzinowego przyjęcia wpadł w szał po tym, jak poszło o różnicę zdań pomiędzy nim a córką solenizantki. Straty powstałe w wyniku awantury właścicielka mieszkania oszacowała na ponad 1 500 złotych.
42-letnia mieszkanka dzielnicy Baranowice zorganizowała przyjęcie urodzinowe. Zaprosiła na nie kilku bliskich, w tym brata i córki. Kiedy wszyscy siedzieli przy stole pomiędzy młodszą z córek a wujkiem wywiązała się kłótnia. Poróżnili się oni o życiowe poglądy co sprawiło, że mężczyzna zareagował agresją.
Najpierw słownie zaatakował siostrę, a potem rzucił krzesłem o ścianę. Wyproszony z domu zaczął uderzać drzwiami i kopać w nie. Gdy zdemolował mieszkanie wyszedł z partnerką z przyjęcia i wrócił do swojego domu. Jego siostra, rozczarowana postawą mężczyzny, zwróciła się do niego z prośbą o pokrycie wyrządzonych szkód, ten jednak odpisał jej, że strat wyrównać nie zamierza, a i ma o nim zapomnieć.
42-latka o pomoc zwróciła się do mundurowych, którzy teraz zajmą się sprawą. Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzuty i za zniszczenie mienia odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.