Zarzuty za kradzież markowych butów dla recydywisty
Prokurator oddał pod dozór policji złodzieja recydywistę, który kilka dni temu spod drzwi mieszkania ukradł warte 600 złotych, markowe buty. Mężczyzna wykorzystał kilka sekund, gdy pokrzywdzony na chwilę wrócił do domu pozostawiając obuwie na wycieraczce. Kryminalni zatrzymali złodzieja i przedstawili mu zarzuty, teraz za kradzież butów grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Kilka dni temu 59-letni mieszkaniec osiedla Sikorskiego wychodząc z domu wrócił na chwilę do mieszkania i pozostawił na wycieraczce sportowe buty. Gdy chciał je ponownie ubrać ku zdziwieniu stwierdził, że nagle zniknęły.
Jak się okazało właśnie w tej chwili na wyższe piętro zmierzał 24-letni recydywista. Gdy zauważył markowe obuwie szybko je złapał w rękę i zbiegł.
Pokrzywdzony o zdarzeniu zawiadomił mundurowych, a ci na drugą dobę zatrzymali złodzieja. Okazał się nim dobrze im znany 24-latek.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy, a prokurator objął go policyjnym dozorem.