Mamo nie kradnij
Najpierw ukradła córce kartę bankomatową, a następnie przez dwa dni robiła zakupy. Płaciła nią w sieciówkach, aptece, drogerii, a nawet w alkoholowym. Przez dwa dni wydała pieniądze, które pokrzywdzona otrzymała z MOPS-u z przeznaczeniem na żywność.
Wczoraj do żorskiej komendy zgłosiła się 36-letnia mieszkanka Żor, która poinformowała policjantów, że najprawdopodobniej została okradziona przez własną matkę. Kobieta zrelacjonowała, że najpierw zniknęła jej karta, a potem pieniądze z konta, które otrzymała z opieki społecznej na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych.
Jak się okazało pieniądze zostały wydane w miejscowych sieciówkach, aptece, drogerii i alkoholowym właśnie przy użyciu jej skradzionej karty, a jedyną osobą, na którą padł cień podejrzeń matka pokrzywdzonej.
Wkrótce kobieta usłyszy zarzuty i odpowie za kradzież karty, włamanie na konto córki i wydanie ponad 170 złotych.