"Będę was wzywła tyle razy ile mi się zachce... mam takie prawo!"
"Wolne są nasze myśli" – mówi jedno z paremii łacińskich, jednak nie czyny, które wymierzone są przeciwko prawu. Miała okazję przekonać się o tym 63-letnia mieszkanka Żor, u której interweniowali wczoraj policjanci. Kobieta sprowadziła do mieszkania i ratowników i mundurowych choć nie miała z nimi ochoty wcale rozmawiać.
Wczoraj wieczorem policjanci interweniowali w jednym z mieszkań na Alejach Wojska Polskiego. Powodem było kilkukrotne wezwanie pogotowia ratunkowego przez 63-latkę, która twierdziła, że źle się czuje.
Wysłani na miejsce stróże prawa od razu zauważyli, że kobieta jest pod wyraźnym wpływem alkoholu, ustalili też, że 63-latka wzywa karetkę, a potem odmawia poddania się badaniu i pomocy medycznej.
Kiedy policjanci wyjaśnili kobiecie, że jej zachowanie jest niezgodne z prawem odpowiedziała im arogancko, że będzie ich wzywała tyle razy ile zechce, gdyż ma takie uprawnienie.
Sprawą 63-latki wkrótce zajmie się sąd. Za popełnione wykrocznie grozi jej nawet do 5 tysięcy grzywny.