Wiadomości

Podszył się pod przedstawiciela "skarbówki" i okradł 68-latkę

Data publikacji 02.03.2018

Ponad 1300 złotych padło łupem oszusta, który okradł 68-letnią mieszkankę Żor. Mężczyzna podał się za pracownika urzędu skarbowego i twierdził, że przyszedł do pokrzywdzonej, aby zwrcócić jej nadpłacony podatek. Podstępny złodziej wykorzystał dogodny moment i splądrował szafkę...

Policjanci apelują do mieszkańców – strzeżcie się oszustów i nie dajcie się okraść! Wczoraj ofiarą jednego z nich padła 68-letnia żorzanka. Do kobiety, po 10.00 z wizytą przybył mężczyzna, który twierdził, że jest pracownikiem urzędu skarbowego z sąsiedniego miasta, gdyż miejscowy urząd rzekomo miał być zamknięty.

Oszust poinformował 68-latkę, że otrzymała ona zwrot podatku w wysokości 100 złotych i zaproponował wypłatę pieniędzy na miejscu. Problem w tym, że miał przy sobie banknot dwustuzłotowy, który kobieta zgodziła się rozmienić. Później na prośbę mężczyzny rozmieniła jeszcze jeden i udała się po kartkę i długopis by napisać pokwitowanie.

Ten moment wykorzystał mężczyzna i kiedy gospodyni szukała kartki splądrował szafkę w pokoju. Z jej wnętrza zabrał schowaną tam gotówkę. Ukradł też pieniądze, które chwilę wcześniej otrzymała od niego 68-latka tytułem wymyślonego zwrotu podatku.

O kradzieży pieniędzy pokrzywdzona zaorientowała się dopiero wówczas, gdy odprowadziła oszusta do wyjścia. Ten jednak zdążył czmychnąć zanim cała sprawa wyszła na jaw. Stróże prawa apelują o rozwagę. Proszą też, aby uczulić na podobne sytuacje bliskich, szczególnie emerytów, którzy zamieszkują samotnie.

Powrót na górę strony