Kręci mnie bezpieczeństwo i... dobra, trzeźwa zabawa
Mundurowi z Żor po raz kolejny wsparli organizację festynu rodzinnego, który od kilkunastu lat odbywa się na terenie jednej z żorskich parafii. Organizatorzy co roku przekonują, że możliwa jest trzeźwa, a zarazem dobra zabawa. Parafialnej imprezie za każdym razem towarzyszy zarówno akcent charytatywny, jak i profilaktyczny.
Już po raz 12. księża z żorskiej Parafi św. Stanisława zaprosili mieszkańców do wspólnej zabawy, odbywającej się dotąd pod hasłem "Trzeźwa i dobra zabawa u św. Stanisława". Obok bogatego programu artystycznego, oczywiście nie zabrakło i mundurowych, którzy od lat wspierają tę cenną inicjatywę.
W tym roku policjanci tradycyjnie zaproponowali uczestnikom, aby ci "wypróbowali swoich sił" w alkogoglach. Specjalne okulary imitują stan jak po spożyciu alkoholu, a użytkownik czuje się tak, jakby miał go w organizmie około 1,5 promila. Jest to doskonała okazja żeby przekonać się jak zmienia się percepcja po wypiciu kilku głębszych, ale też przestroga dla tych, których kusi, by po przysłowiowym kielichu wsiąść za kierownicę samochodu.
Podczas sobotniego festynu najmłodsi z kolei mogli usiąść za kierownicą radiowozu, przymierzyć policyjną czapkę i porozmawiać na temat bezpieczeństwa ze stróżami prawa. Udział mundurowych w tego typu inicjatywie wpisał się płynnie po raz kolejny w społeczną kampanię zainicjowaną przez MSWiA pod hasłem "Kręci mnie bezpieczeństwo przez cały rok szkolny".
RELACJA Z FESTYNU PARAFIALNEGO
