Jeszcze ciepłe pieczywo padło łupem przestępcy
Nie tak dawno łupem włamywaczy padły skórzane buty narciarskie, a tymczasem wczoraj ze skrzynki magazynowej zniknęło pieczywo, które miało trafić do jednej z popularnych sieciówek. Policjanci apelują o czujność i przypominają, że jeśli w najbliższej okolicy dzieje się coś niepokojącego należy dzwonić na numer alarmowy. Informują również, że nadal trwa kampania "Nie reagujesz? Akceptujesz!", do której warto się przyłączyć.
O kradzieży pieczywa policjanci zostali poinformowani wczoraj rano. Jak się okazało dostawca bułek, chleba i drożdżówek pozostawił je w skrzynce magazynowej przed sklepem, która była zamknięta na kłódkę. Niestety zanim w sklepie pojawiła się obsługa ktoś włamał się do skrzynki i jeszcze ciepłe pieczywo padło jego łupem.
Policjanci apelują do mieszkańców o czujność i przypominają, aby dzownić na numer alarmowy, gdy w najbliższej okolicy dzieje się coś niepokojącego. Pamiętajmy, że nawet anonimowe zgłoszenie może przyczynić się do zatrzymania sprawcy przestępstwa jeszcze na gorącym uczynku.
A przestępcy, jak pokazuje doświadczenie w łupach nie przebierają i kradną to co stanowi dla nich jakąkolwiek wartość. Raz "zadowolą się" przedmiotami przechowywanymi w komórce, bądź w piwnicy, innym razem upatrzą sobie samochód, torebkę, tablicę rejestracyjną, albo jak wczoraj – świeże pieczywo...