Wiadomości

Nie akceptują pijanych na drodze i reagują

Data publikacji 01.07.2019

Wzorową postawą obywatelską wykazał się 23-letni mieszkaniec Świerklan, który w miniony weekend na osiedlu Pawlikowskiego, w środku nocy ujął pijanego kierowcę. Podobnie dzięki postawie obywatelskiej kierowcy z Czechowic w ręce stróżów prawa wpadł 22-letni kierowca z Marklowic. Choć drugi z nich nie przyznaje się do winy, wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny złamał prawo.

Do obywatelskiego ujęcia pijanego kierowcy doszło w piątek ok. 3.30 nad ranem. Jadący swoim samochodem, mieszkaniec Świerklan zauważył wówczas prouszającego się wężykiem peugeota. 23-latek postanowił pojechać za nim i upewnić się, czy przeczucie go nie myli - informując jednocześnie o swoich podejrzeniach operatora numeru alarmowego.

Gdy samochód zatrzymał się 23-latek podbiegł do niego i ujął kierowcę, a następnie przekazał w ręce przybyłych na miejsce policjantów. Jak się okazało kierowca faktycznie był pijany, a badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu.

Drugie ze zgłoszeń o pijanym kierowcy "za kółkiem" wpłynęło na numer alarmowy w sobotę wieczorem. Tym razem zadzwonił 40-letni mieszkaniec powiatu bielskiego, który zauważył jadącego "wężykiem" z Pszczyny w kierunku Żor volkswagena. Gdy podążał za nim w pewnej chwili samochód zatrzymał się, a poruszający nim kierowca zamienił się miejscami z pasażerką. Najprawdopodobniej 22-latek zorientowawszy się, że ktoś go obserwuje postanowił oddać pojazd właśnie w jej ręce.

Podczas zatrzymania przez policyjny patrol 22-letni kierowca z Marklowic nie przyznał się do winy. Twierdził, że nie mógł prowadzić pojazdu, gdyż nie posiada stosownych uprawnień. Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało jednak, że już wcześniej był karany dwukrotnie za jazdę bez uprawnień, a badanie alkomatem, że w wydychanym powietrzu ma ponad 2 promile alkoholu...

Powrót na górę strony