Wspólny pościg rybnickich i żorskich stróżów prawa
Żorscy policjanci przyłączyli się wczoraj do prowadzonego przez rybnickich stróżów prawa pościgu za volkswagenem, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Ostatecznie w ich ręce wpadł 28-letni pijany kierowca, na którym ciążył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a także towarzyszący mu 36-letni pasażer. Obaj mężczyźni, zanim zostali zatrzymani próbowali uciekać pieszo. Starszy jeszcze wówczas, gdy kierowca kontynuował szaleńczą jazdę, a kierowca tuż po tym jak porzucił samochód.
Wczoraj po 23.00 oficer dyżurny żorskiej komendy otrzymał informację, że rybniccy policjanci prowadzą pościg za kierowcą volkswagena, który nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci z Żor ustalili, że samochód porusza się w kierunku centrum miasta i tam się błyskawicznie przemieścili. Na wysokości ulicy Garncarskiej zauważyli jadącego z dużą prędkością volkswagena, z którego w pewnym momencie wyskoczył pasażer i rzucił się do ucieczki. Kierowca w tym czasie, nie ragując na polecenia policjantów kontynuował szaleńczą jazdę. Po chwili w pieszym pościgu mundurowi z Żor zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który jeszcze chwilę wcześniej siedział na miejscu pasażera.
28-letni kierowca volkswagena odjechał natomiast z impetem z rynku i porzucił pojazd w rejonie Alei Wojska Polskiego, nie zdołał jednak zbiec policjantom i został zatrzymany na terenie Centrum Przesiadkowego przy ulicy Męczenników Oświęcimskich. Mężczyzna był pijany i jak się okazało ciążył na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Zanim wpadł w ręce żorskich stróżów prawa próbował odjechać taksówką.