Kradł, aż wpadł
21-latek bez stałego miejsca zamieszkania dopiero co wyszedł z więzienia, a znów zaczął kraść. Wczoraj został ujęty w jednym z osiedlowych sklepów, gdzie po nieudanej próbie kradzieży słodyczy usiłował uciec demolując drzwi. Jak się okazało kilka godzin wcześniej z popularnej drogerii "wyniósł" perfumy warte blisko 600 złotych.
Wczoraj około 19.00 policjanci interweniowali na osiedlu Pawlikowskiego, gdzie w sklepie na gorącym uczynku został ujęty 21-letni złodziej. Jak ustalili mundurowi został przyłapany, gdy z czekoladkami chciał opuścić sklep nie płacąc za nie. 21-latek próbując wyrwać się z rąk świadów zdemolował drzwi sklepu i wyrwał klamkę, jednak chwilę później został przekazany w ręce mundurowych.
Jak się okazało nie była to jedyna kradzież 21-latka tego dnia. Kilka godzin wcześniej odwiedził popularną drogerię i ukradł stamtąd drogie perfumy.
Złodziej trafił do policyjnej izby zatrzymań, a wkrótce usłyszy zarzuty. Za kradzieże grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.