Wiadomości

Usłyszał kilka zarzutów i musi opuścić mieszkanie

Data publikacji 05.03.2020

Za znieważenienie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów i ratowników medycznych odpowie 48-latek, który w nocy z poniedziałku na wtorek wszczął awanturę w mieszkaniu swojej partnerki. Mężczyzna podczas interwencji wyzywał ich słowami wulgarnymi, był agresywny, a także kopał ich po nogach. W związku z tym, że dopuścił się również rękoczynów wobec konkubiny prokurator nakazał mu m.in. opuścić wspólne mieszkanie.

W nocy z poniedziałku na wtorek, ok. godziny 5.00 policyjny patrol został skierowany na ulicę Boczną, gdzie przed jednym z lokali mieszkalnych wybuchła awantura. Jak się okazało 48-letni mężczyzna dobijał się do drzwi swojej partnerki po tym, jak wcześniej po uprzedniej interwencji opuścił mieszkanie. 48-latek był niezywkle agresywny, pobudzony, chwiał się na nogach, a wokół niego roztaczała się silna woń alkoholu. Z uwagi na to, że nie reagował na prośby i polecenia mundurowych ci postanowili go zatrzymać.

Kiedy awanturnik został doprowadzony do komendy zaczął uskarżać się na złe samopoczucie, dlatego też policjanci wezwali pogotowie. Wówczas to po raz kolejny mężczyzna wpadł w szał i zaczął wyzywać ratowników medycznych i mundurowych. Niestety nie poprzestał na obelgach, gdyż w pewnym momencie zaczął wszystkich kopać na oślep po nogach.

Badanie, któremu ostatecznie poddano mężczyznę nie wykazało żadnych zaburzeń zdrowotnych i nie dało podstaw do jego hospitalizacji. Stan w jakim się natomiast znajdował 48-latek najprawdopodobniej spowodowany był dużą ilością wypitego alkoholu. Poziomu alkoholu w organizmie jednak nie udało się ustalić, gdyż mężczyzna odmówił badania na alkomacie.

48-letni obywatel Ukrainy trafił do policyjnej izby zatrzymań, a wczoraj usłyszał zarzuty. Dwa z nich to znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej interweniujących policjantów oraz ratowników medycznych, a trzeci to spowodowanie uszczerbku na zdrowiu u swojej partnerki. Jak ustalili bowiem śledczy mężczyzna miał wcześniej dopuścić się także rękoczynów wobec kobiety.

Prokurator nakazał dodatkowo mężczyźnie opuścić wspólnie zajmowany z partnerką lokal mieszkalny, zakazał mu też się do niej zbliżać i kontaktować. Dodatkowo objął 48-latka policyjnym dozorem.

Powrót na górę strony