Wiadomości

Zero tolerancji dla pijanych kierowców

Data publikacji 31.08.2020

Aż pięciu pijanych kierowców wpadło w miniony weekend w ręce żorskich policjantów. Trzech z nich dzięki zgłoszeniom, które napłynęły od mieszkańców, w tym jeden w związku ze spowodowaną kolizją. W niechlubnym gronie znalazł się również kierowca, który zbagatelizował decyzję właściwego organu o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.

Pierwszy z nietrzeźwych kierujących to 42-letni mieszkaniec Żor, który w piątek, przed południem spowodował kolizję na parkingu popularnej sieciówki przy ulicy Stodolnej. Mężczyzna uderzył w zaparkowany pojazd, po czym wyszedł ze swojego samochodu i jakby nigdy nic poszedł na miasto. Kiedy wrócił na parking zastał na nim interweniujących policjantów, tłumaczył im, że nie miał świadomości, że uszkodził inny pojazd... 42-latek został przebadany na alkomacie, który wykazał u niego prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kolejny, 35-letni kierowca wpadł w ręce policjantów dzięki zgłoszeniu świadków, którzy poinformowali, że w rejonie Alei Wojska Polskiego szarżuje fiat, za kierownicą którego siedzi najprawdopodobniej nietrzeźwy kierujący. Świadków zaniepokoił pisk opon i spory huk, po tym jak mężczyzna z impetem uderzył w wysoki krawężnik. Kiedy próbował odjechać samochodem zaalarmowali policjantów, a ci przyjęli natychmiast zgłoszenie i zatrzymali 35-latka w krótkim pościgu, gdy uciekał pieszo. Wówczas okazało się, że kierowca ma blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Podobne zgłoszenie do policjantów dotarło o północy z soboty na niedzielę. Świadkowie informowali, że ulicą Kościuszki jedzie "maluch", którego kierowca jest prawdopodobnie pijany. Kiedy mężczyzna został zatrzymany okazało się, że faktycznie ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 27-letni mieszkaniec powiatu mikołowskiego nie miał także prawa jazdy.

Również w niedzielę policjanci udaremnili dalszą jazdę dwóm innym, pijanym kierowcom. Po 15.00 przy ulicy Nad Rudą zatrzymali do kontroli 34-latka z Żor. Kierujący renault nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC, ale w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile alkoholu. Niespełna 3 godziny później na ulicy Rybnickiej wpadł w ich ręce 34-letni obywatel Ukrainy, który jechał mercedesem także "na podwójnym gazie". W jego przypadku badanie alkomatem wykazało ponad 1 promil.

Oprócz pięciu pijanych kierowców policjanci zatrzymali także 20-latka z Żor, który nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę. W jego przypadku powodem była decyzja o cofnięciu wcześniej wydanych uprawnień, podjęta przez Prezydenta Miasta Żory. Kierowca został zatrzymany popołudniu w niedzielę, na ulicy Kasztanowej.

Wszyscy kierujący niebawem staną przed sądem i odpowiedzą za popełnione przestępstwa, grożą im 2 lata więzienia, wysokie grzywny i zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Powrót na górę strony