Kto klika, ten nabija porfele oszustom
Statystyki oszustw na tzw. „fałszywe linki” biją na alarm. Nie ma dnia, aby policjanci nie przyjmowali nowych zgłoszeń o tego typu przestępstwach. Niestety za lekkomyślność i brak rozsądku w gruncie rzeczy płaci każdy z nas…
Historia jakich wiele – kolejna mieszkanka Żor została oszukana metodą na „fałszywy link”. 28-latka na popularnym portalu sprzedażowym wystawiła przedmioty, które zamierzała sprzedać. W krótkim czasie otrzymała wiadomość z podlinkowanym „potwierdzeniem zamówienia”. Nie zastanawiając się kliknęła w hiperłącze, które przeniosło ją na stronę rzekomej firmy kurierskiej. Tam podała dane karty bankomatowej oraz kod zabezpieczający i straciła blisko 1,4 tysiąca złotych.
Zanim się zorientowała oszust zdążył wykonać dwie transakcje na jej koncie.
Jeszcze raz APELUJEMY – NIE KLIKAJ w fałszywe linki, pomyśl o tym jak wiele czasu pochłonie poszukiwanie oszusta i kto za to tak naprawdę zapłaci?