Do dwóch razy sztuka
W trakcie policyjnych działań pn. „Motocykl”, do kontroli wpadł ten sam motocyklista. Uwagę mundurowych przykuł brakiem respektowania oznakowania związanego z pierwszeństwem przejazdu. Za popełnione wykroczenia odpowie teraz przed sądem.
Znak B-20 „stop” stosuje się w celu wprowadzenia w określonych warunkach obowiązku zatrzymania pojazdu m.in. przed wjazdem na skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem
Stosuje się, gdy brak jest dostatecznej widoczności na zatrzymanie pojazdu przed skrzyżowaniem lub przejazdem. Jeżeli znak ten umieszczony jest na drodze o nawierzchni bitumicznej, to miejsce, w którym kierujący ma zatrzymać pojazd, powinno być uzupełnione linią bezwzględnego zatrzymania – stop.
To właśnie niezastosowanie się do znaku „stop” na skrzyżowaniu ulic Za Fosą i ulicy Biskupa około godziny 12:00 zwróciło uwagę mundurowych na motocyklistę. Okazało się, że KTM-em kierował 29-letni żorzanin. Brak znajomości przepisów przypieczętowała tylko informacja, iż nie posiada on odpowiednich uprawnień do kierowania motocyklem.
Ze spotkania z policjantami nie wyciągnął jednak lekcji, gdyż 15 minut później wpadł w ręce mundurowych na Alei Zjednoczonej Europy.