Miłość nie jedno ma imię.
Żegnając się z dziewczyną podrzucił jej do torebki 28 gram marihuany i wagę elektroniczną nie sądząc, że niebawem jego wybranka wpadnie wprost w ręce policji, wieczór 17-latki znalazł swój finał w areszcie policyjnym, szkoda, że wieczór ten przypadł w Walentynki.
W niedzielę o godzinie 19.10 żorscy stróże prawa zatrzymali do kontroli samochód osobowy, którym poruszały się trzy młode osoby. W wyniku podjętych czynności u pasażerki pojazdu policjanci znaleźli około 28 gram marihuany i wagę elktroniczną. 17-latka trafiła do policyjnego aresztu, niewiele później w sąsiednim pomieszczeniu dla zatrzymanych "wylądował" jej chłopak. Jak się okazało 19-letni mieszkaniec Żor narkotyki wraz z elektroniczną wagą podrzucił swojej dziewczynie do torebki kiedy wysiadał z samochodu. Chłopak działał w warunkach recydywy, gdyż był karany za takie same przestępstwa, 17-latka wcześniej nie wchodziła w konflikty z prawem. Dzisiaj tytułem środka zabezpieczającego prokurator oddał 19-letniego mieszkańca Żor pod dozór policji, a w najbliższym czasie sąd zadecyduje o jego dalszym losie.