Postawa godna naśladowania
Siedemnastoletni złodziej najpierw wzbudził zaufanie starszej kobiety, a potem okradł, wpadł w ręce policji złapany przez przypadkowego świadka zdarzenia.
Siedemnastoletni złodziej najpierw wzbudził zaufanie starszej kobiety, a potem okradł, wpadł w ręce policji złapany przez przypadkowego świadka zdarzenia. Wczoraj w godzinach popołudniowych nastoletni mieszkaniec Żor okradł 76-letnią kobietę, swoją ofiarę upatrzył w autobusie, zaproponował jej pomoc i pomógł nieść zakupy z przystanku pod dom. Tam jednak "uprzejmy" młodzieniec pokazał swe prawdziwe oblicze, bez skrupułów wyszarpał z rąk pokrzywdzonej torebkę i zbiegł z miejsca zdarzenia. Całe zajście zauważył przypadkowy kierowca, który bez zastanowienia podążył za złodziejem i zatrzymał go. 31-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego dzięki natychmiastowej reakcji nie tylko przyczynił się do ujęcia sprawcy, ale i odzyskania skradzionego mienia, które oszacowano na łączną kwotę 300 złotych. Do zdarzenia doszło o godzinie 17.45 na ulicy Kłapczyka. Za kradzież torebki 17-latek odpowie przed sądem, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.