Włamał się i zasnął
33-letniemu mieszkańcowi Rybnika zabrakło sił po wyłamaniu drzwi do jednego z żorskich barów, umęczony i kompletnie pijany zasnął na stoliku, by "zaczekać" na przybycie stróżów prawa.
33-letniemu mieszkańcowi Rybnika zabrakło sił po wyłamaniu drzwi do jednego z żorskich barów, umęczony i kompletnie pijany zasnął na stoliku, by "zaczekać" na przybycie stróżów prawa. Do zdarzenia doszło we wtorek nad ranem, po godzinie 6.00 w barze na ul.Rybnickiej załączył się alarm, niebawem powiadomiona firma ochroniarska wraz z właścicielem lokalu ujawniła na miejscu śpiącego na stoliku mężczyznę. Po przybyciu na miejsce zdarzenia policjanci ustalili, że włamywacz wyłamał drzwi wejściowe, dokonał penetracji lokalu i ... zasnął. 33- letni mieszkaniec Rybnika w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile w wydychanym powietrzu do dzisiaj trzeźwiał w policyjnej izbie zatrzymań, teraz będzie musiał wytłumaczyć się ze swojego zachowania. Za włamanie grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.