Wiadomości

Włamywacza zdradziły kradzione koła

Data publikacji 12.03.2012

Mundurowi z Żor zatrzymali wczoraj 24-letniego rybniczanina, który włamał się do samochodu ciężarowego po narzędzia, a następnie ukradł koła z innego pojazdu. Włamywacz wpadł dzięki czujności obsługi jednej ze stacji paliw i szybkiej reakcji policjantów.

Mundurowi z Żor zatrzymali wczoraj 24-letniego rybniczanina, który włamał się do samochodu ciężarowego po narzędzia, a następnie ukradł koła z innego pojazdu. Włamywacz wpadł dzięki czujności obsługi jednej ze stacji paliw i szybkiej reakcji policjantów. Wczoraj rano w ręce dzielnicowych i policjantów ogniwa patrolowo-interwencyjnego wpadł mieszkaniec Rybnika, który z zaparkowanego przy ulicy Stodolnej nissana ukradł dwa koła i przełożył do swojego opla calibry. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych narzędzi, więc najpierw postanowił włamać się do innego samochodu - renault trafic, skąd zabrał oprócz nich, także CB radio, dokumenty i inne przedmioty warte 1 900 złotych. Zachowanie rybniczanina wzbudziło niepokój pracownika jednej ze stacji paliw zlokalizowanej w niewielkiej odległości od miejsca zdarzenia. Osoba zgłaszająca powiadomiła oficera dyżurnego, że na stację przyjechał podejrzanie zachowujący się kierowca pojazdem bez jednej tablicy rejestracyjnej. Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce, gdzie zastali 24-latka. Zauważyli również, że pojazd jakim poruszał się mężczyzna posiada koła z dwóch różnych kompletów. Podejrzenia funkcjonariuszy zaprowadziły ich na właściwy trop, okazało się bowiem, że rybniczanin wcześniej włamał się do ciężarówki, a następnie ukradł koła z innego pojazdu i odjechał z łupem kilkaset metrów dalej. Zatrzymany 24-latek trafił do policyjnego aresztu, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony