Kradli złom, wpadli na gorącym
Wczoraj w samo południe mundurowi z Żor zatrzymali w bezpośrednim pościgu trzech mężczyzn, którzy z niezamieszkałego budynku przy ulicy Wodzisławskiej kradli złom. Dzięki szybkiej reakcji świadka i jego pomocy w ujęciu sprawców cała trójka niebawem stanie przed sądem.
Wczoraj w samo południe mundurowi z Żor zatrzymali w bezpośrednim pościgu trzech mężczyzn, którzy z niezamieszkałego budynku przy ulicy Wodzisławskiej kradli złom. Dzięki szybkiej reakcji świadka i jego pomocy w ujęciu sprawców cała trójka niebawem stanie przed sądem.
Wczoraj około 12.00 żorscy stróże prawa otrzymali zgłoszenie o włamaniu do niezamieszkałego budynku przy ulicy Wodzisławskiej. Policjanci, którzy natychmiast udali się na miejsce zdarzenia zauważyli uciekających na widok radiowozu trzech mężczyzn. W pościg za włamywaczami wspólnie z mundurowymi ruszył 36-letni świadek zdarzenia, który pomógł w zatrzymaniu sprawców. Okazali się nimi mieszkańcy Żor, dwaj bracia w wieku 15 i 16 lat oraz ich 20-letni kolega. Policjanci ustalili, że mężczyźni od lipca do września ukradli z budynku metalowe elementy warte blisko 4 000 złotych. Najstarszy z zatrzymanych noc spędził w policyjnym arszcie, dzisiaj usłyszy zarzuty. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Przed sądem wkrótce staną także nieletni, jednak ze względu na wiek o ich dalszym losie zadecyduje sędzia rodzinny.