Powiedzieli NIE pijanym kierowcom
Dzięki właściwej reakcji świadka, mundurowi z Żor zatrzymali pijanego kierowcę, który kierował "maluchem". Brakiem akceptacji dla nietrzeźwych pogromców dróg wykazał się też inny mieszkaniec Żor, który kilka dni temu powiadamiając policję doprowadził do zatrzymania pijanego operatora koparko - ładowarki.
Dzięki właściwej reakcji świadka, mundurowi z Żor zatrzymali pijanego kierowcę, który kierował "maluchem". Brakiem akceptacji dla nietrzeźwych pogromców dróg wykazał się też inny mieszkaniec Żor, który kilka dni temu powiadamiając policję doprowadził do zatrzymania pijanego operatora koparko - ładowarki.
Wczoraj o 13.30 żorscy stróże prawa udaremnili dalszą jazdę 28-letniemu mężczyźnie, który po "jednym głębszym" wsiadł za kierownicę fiata 126p. O pijanym kierowcy policję powiadomił przypadkowy świadek, którego podjerzenie wzbudził jadący ulicą Wodzisławską pojazd. W czasie badania okazało się, że 28-letni żorzanin ma ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Podobnie, kilka dni temu, dzięki anonimowemu zgłoszeniu mundurowi zatrzymali przy ulicy Wodociągowej pijanego operatora koparko - ładowarki. 55-latek wyjechał na drogę mając ponad pół promila alkoholu w organizmie. Lekkomyślni kierowcy staną przed sądem, grozi im do 2 lat więzienia.