Hakerzy podszywają się pod Policję
Wczoraj do Komendy Miejskiej Policji w Żorach wpłynęło zawiadomienie o wyłudzeniu pieniędzy przez oszusta podszywającego się pod Policję. Stróże prawa ostrzegaja internautów, że aktywność wirusa Weelsof, który jest powodem tego typu zdarzeń w żaden sposób nie jest związana z działaniami polskiej Policji.
Wczoraj do Komendy Miejskiej Policji w Żorach wpłynęło zawiadomienie o wyłudzeniu pieniędzy przez oszusta podszywającego się pod Policję. Stróże prawa ostrzegaja internautów, że aktywność wirusa Weelsof, który jest powodem tego typu zdarzeń w żaden sposób nie jest związana z działaniami polskiej Policji.
37-letnia mieszkanka Żor zaalarmowała miejscowych stróżów prawa, o tym, że padła ofiarą hakerów podszywających się pod Policję. Żorzanka poinformowała, że podczas korzystania z komputera na jego ekranie pojawiła się wiadomość, z której wynikało, że komputer został zablokowany przez Komendę Główną Policji. Pod listą powodów, znalazła ona informację na temat żądania wpłaty 500-złotych tytułem odblokowania komputera. Kobieta przelała wskazaną kwotę na podany numer konta i wprowadziła uzyskany kod, to jednak nie przyniosło żadnych efektów. Dopiero wówczas skontaktowała się z Komendą Główną Policji, gdzie została uświadomiona, że stała się ofiarą oszustwa.
Policjanci informują, że nie jest to pierwszy przypadek w skali całego kraju, Komenda Główna Policji podaje, że:
"Internautów atakuje nowa wersja wirusa Weelsof. Blokuje on komputer, przejmuje kontrolę nad zainstalowaną w nim kamerką, a na ekranie pojawia się komunikat o nagrywaniu obrazu. Hakerzy, podszywając się pod Policję, żądają następnie wpłaty określonej kwoty w zamian za usunięcie blokady. Aby nie stać się ofiarą ataku, pamiętajmy o korzystaniu z legalnych i aktualizowanych programów antywirusowych.
W sieci pojawiła się nowa wersja wirusa Weelsof, atakująca komputery z systemami operacyjnymi z rodziny MS Windows®. Na ekranie zaatakowanego komputera pojawia się informacja o jego zablokowaniu, logo Policji z nazwą miasta Sępólno Krajeńskie i zdjęcie Komendanta Głównego Policji. Ciekawostką jest fakt, iż wirus przejmuje kontrolę nad zainstalowaną kamerką internetową – wyświetlany jest komunikat o nagrywaniu obrazu w celu identyfikacji użytkownika. Odblokowanie komputera ma nastąpić po uiszczeniu od 200 do 500 zł m.in. w systemie UKASH.
Należy podkreślić, że aktywność wirusa w żaden sposób nie jest związana z działaniami polskiej Policji. Użyta symbolika oraz zdjęcie Komendanta Głównego Policji są ogólnodostępne na policyjnych stronach internetowych.
Zablokowanie komputera może nastąpić w wyniku wejścia na zainfekowaną stronę internetową bądź otworzenia zarażonego załącznika wiadomości e-mail. Dokonywane są wtedy zmiany w plikach systemowych i rejestrze systemowym, co powoduje ograniczenie funkcjonalności komputera. Blokada działa również po uruchomieniu komputera w trybie awaryjnym.
Najskuteczniejszą metodą na pozbycie się „intruza” jest uruchomienie komputera z płyty zawierającej aktualne oprogramowanie antywirusowe (do uzyskania za darmo ze stron producentów) i przeskanowanie komputera z usunięciem zdiagnozowanych problemów bądź przywrócenie kopii zapasowej systemu zrobionej przed infekcją. Pomaga również całkowita reinstalacja systemu."
(Biuro Kryminalne KGP / mg)