Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Żorach

Policjanci i strażacy interweniowali po raz kolejny na osiedlu Gwarków z powodu groźnego pożaru jaki wybuchł w jednym z bloków. Mundurowi ewakuowali także mieszkańców, którzy znaleźli bezpieczne schronienie w osiedlowej świetlicy. Teraz śledczy zajmują się sprawą podpaleń i wyjaśniają szczegółowe okoliczności obu zdarzeń.

W ręce kryminalnych z Żor wpadł 23-letni podpalacz, który w ostatnim czasie dał się we znaki nie tylko żorskim strażakom, ale i mieszkańcom osiedla Sikorskiego. Mężczyzna nocą podpalał kontenery na śmieci, czasem angażując służby do podejmowania akcji gaśniczej raz za razem. Straty powstałe w wyniku jego działania oszacowano na blisko 10 tys. złotych.

Śledczy z Żor wyjaśniają szczegółowe okoliczności pożaru, do którego doszło w jednym z garaży położonych przy ulicy Okrężnej. Mimo, że nikomu nic się nie stało, spaliły się warte 15 tysięcy złotych motory. Pożarnicy wstępnie ustalili, że przyczyną mogło być zwarcie instalacji elektrycznej.

Na blisko 100 tys. złotych oszacował straty powstałe w mieszkaniu mężczyzna, który padł ofiarą swojej konkubiny. Kobieta demolowała i podpalała przedmioty, a gdy ogień wymknął się spod kontroli, zaalarmowała straż pożarną. Śledczy przedstawili jej już zarzuty zniszczenia mienia, teraz grozi jej nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Nawet do 10 lat w więzieniu może spędzić 29-latek, który po kłótni z konkubiną zdemolował i podpalił mieszkanie. Mężczyzna został zatrzymany już w czasie akcji ratowniczej. Wczoraj usłyszał zarzuty i został oddany pod dozór policji.

Przedwiośnie to okres, kiedy rozpoczyna sie proceder nielegalnego wypalania traw. Dla natury to katastrofa ekologiczna. Strażacy określają tego typu praktyki, jako wiosenne zagrożenie pożarowe. Przypominamy, że wypalanie traw jest zabronione i niebezpieczne.

Dzisiaj sąd zadecyduje o dalszym losie 44-latka, który we wtorek wtargnał do jednego z mieszkań przy ulicy Piaskowej, oblał przebywające w nim osoby substancją łatwopalną i podpalił lokal. Podczas gdy policjanci jednego z interweniujących patroli ratowali osoby z płonącego mieszkania, inni mundurowi błyskawicznie zatrzymali bezwzględnego podpalacza.

Policjanci z Zespołu ds Nieletnich i Patologii wyjaśniają okoliczności podpalenia na przedszkolnym placu zabaw na osiedlu Powstańców, do którego doszło wczoraj po południu. Sprawą niebawem zajmie się też sąd rodzinny.

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Żorach wyjaśniają okoliczności zdarzenia do jakiego doszło dzisiaj w nocy przy ulicy Wodociągowej w Żorach. Śmiertelna ofiara pożaru to najprawdopodobniej 62-letni bezdomny mężczyzna.

35-letnia kobieta i jej o rok starszy konkubent trafili w nocy z soboty na niedzielę z objawami zatrucia do Szpitala Miejskiego w Żorach.