Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Żorach

Dzięki pomocy przyjaciół, rodziny i żorskich oraz niemieckich policjantów dzisiaj w nocy nie doszło do tragedii. Na terenie Niemiec został odnaleziony pochodzący z Żor 31-latek, który chciał popełnić samobójstwo. Odnaleźli go niemieccy stróże prawa, którzy otrzymali informację o mężczyźnie i błyskawicznie podjęli poszukiwania.

Dramatyczne chwile rozegrały się wczoraj na jednym z dachów bloku położonego na osiedlu Pawlikowskiego. 36-letni mężczyzna siedząc na wysokości nie pozwalał się do siebie zbliżyć i groził, że za chwilę skoczy. Dzięki błyskawicznej reakcji służb i umiejętnie poprowadzonej rozmowie policjatom udało się przekonać 36-latka do odstąpienia od samobójczego zamiaru i dobrowolnego zejścia z dachu.

Dzięki natychmiastowej reakcji oficera dyżurnego i służb ratowniczych, a także zgłoszeniu mieszkańca Żor udało się wczoraj uratować 26-latka. Młody mężczyzna zamierzał targnąć się na własne życie, o czym wcześniej powiadomił znajomego. Okazało się, że policjanci, strażacy i ratownicy przybyli do jego mieszkania w samą porę...

Najpierw na dachu wieżowca urządzili sobie pijacką biesiadę, a potem jeden z nich chciał chciał z niego skoczyć. Na szczęście policjanci błyskawicznie zareagowali i udaremnili desperacką próbę. Gdyby nie ich profesjonalizm i zimna krew młodszy z mężczyzn mógłby stracić życie.

Dzięki błyskawicznej reakcji oficera dyżurnego na informację przekazaną przez pracowników obsługujących ogólnopolski telefon zaufania, policjanci uratowali życie młodej kobiety. Po otrzymaniu zgłoszenia o samobójczej próbie, natychmiast zlokalizowali miejsce zdarzenia i odnaleźli zdesperowaną 20-latkę. Na szczęście kryminalni w samą porę pojawili się na dachu 10-piętrowego bloku i udaremnili samobójczy skok z wieżowca.

Zataczał się i twierdził, że popełni samobójstwo. Trafił jednak na dwie kobiety, które powstrzymały go od desperackiego kroku. Dzięki ich empatii i natychmiastowej reakcji 44-latkiem zaopiekowali się policjanci, a wkrótce otrzyma on także specjalistyczne wsparcie.

Gdyby nie błyskawiczna interwencja mundurowych mogłoby dojść do tragedii. W ostatniej chwili uratowali oni mężczyznę, który wczoraj postanowił odebrać sobie życie i położył się na torach. Policjanci zatrzymali toczący się pojazd szynowy, odnaleźli desperata i sprowadzili pomoc medyczną.

Dzięki ogromnej empatii, niezwykłej wyrozumiałości i niespotykanej sile spokoju szczęśliwie zakończyła się interwencja, na którą zostali wezwani w sobotę dzielnicowi z Żor. Jak wynikało ze zgłoszenia na wiadukcie nad autostradą A1 miał stać mężczyzna, który najprawdopodobniej zamierzał targnąć się na własne życie. Po raz kolejny jednak mundurowi udowodnili, że potrafią prowadzić rozmowy, które ratują ludzkie życie.

Policjanci z Żor po raz kolejny interweniowali na dachu jednego z osiedlowych wieżowców. Powodem ich wizyty na tak dużej wysokości była kolejna próba samobójcza. Na szczęście dzięki natychmiastowej reakcji rodziny i szybkiej interwencji nie doszło do tragedii.

W Nowy Rok chciał odebrać sobie życie, zadzwonił na numer alarmowy i nie przedstawiając się szybko zakończył rozmowę. Na szczęście odnaleźli go żorscy stróże prawa, gdy w środku nocy brnął przez las. Gdyby nie błyskawiczna pomoc i wsparcie policjantów mogłoby dojść do tragedii.