Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Żorach

Za kradzież metalowych elementów z ciężkiego sprzętu budowlanego odpowie 58-latek, który wpadł w ręce dzielnicowych, gdy zamierzał na złomowisku pozbyć się przestępczego łupu. Mężczyzna usłyszał już policyjne zarzuty i przyznał się do winy. Za kradzież wartych 1 000 złotych metalowych podzespołów grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

Bez świateł, wymaganych dokumentów, ważnych badań technicznych i obowiązkowej polisy OC w ręce mundurowych wpadł 19-letni mieszkaniec powiatu mikołowskiego. Policyjna kontrola wykazała także, że młodego kierowcę jeszcze przez najbliższe dni miał obowiązywać sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Mundurowi proszą o kontakt właściciela dziecięcego rowerka, który został znaleziony przez przypadkową mieszkankę Żor 3 lutego br, wieczorem, w rejonie siłowni przy ulicy Folwareckiej. Rowerek można odebrać w Komendzie Miejskiej Policji w Żorach po wcześnieszym uzgodnieniu z dzielnicowym.

Nawet do 10 lat za kratkami może spędzić 20-latek, któremu śledczy udowodnili kradzieże na terenie Żor, Jastrzębia i Pszczyny. Złodziej wpadł po tym, jak ukradł laptopa w jednym z żorskich gabinetów dentystycznych. Operacyjni zabezpieczyli nagranie monitoringu, które pomogło w ustaleniu tożsamości sprawcy, później okazało się, że ma on na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa.

Dzisiaj od wczesnych godzin rannych policjanci kontrolowli stan trzeźwości kierujących autobusami, busami i pojazdami nauki jazdy, pojazdami transportu towarów i rzeczy oraz wykonujących prace drogowe. Działania miały na celu ujawnienie i uniemożliwienie jazdy pod wpływem alkoholu kierującym tymi środkami transportu. W sumie policyjne kontrole objęły blisko 240 kierowców.

Wkrótce przed sądem stanie pięciu kierowców, którzy w miniony weekend wpadli w ręce mundurowych. Czterech z nich odpowie za jazdę "po kielichu", natomiast jeden za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Ostatniemu z przyłapanych na łamaniu prawa grozi nawet do 3 lat więzienia.

O tym, że kłamstwo nie popłaca przekonał się wczoraj 36-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego, który zatrzymany przez żorską drogówkę oszukał policjantów. Skrupulatni mundurowi szybko jednak zorientowali się, że mężczyzna umyślnie wprowadził ich w błąd, za co został ukarany dodatkowym mandatem karnym.

Niewłaściwe zaparkowane samochody w strefie zamieszkania, pojazdy blokujące miejsca parkingowe przeznaczone dla niepełnosprawnych, czy pozostawiane na tzw. "kopertach" to jeden z problemów na zatłoczonych parkingach osiedlowych, o którym informowali uczestnicy ostatniej z debat z udziałem policjantów żorskiej drogówki. Stróże prawa odpowiadając na apel mieszkańców wzmożyli kontrole, które w ostatnich dniach minionego tygodnia zakończyły się dla wielu kierowców nałożeniem mandatów karnych.

W miniony weekend, dzięki zgłoszeniu przypadkowego świadka, na gorącym uczynku kradzieży metalowych grzejników wpadło trzech mężczyn bez stałego miejsca zamieszkania. Wszyscy przyznali się do winy i złożyli wniosek o skazanie bez rozprawy oraz ukaranie grzywną.

Przez dwie godziny trwały dzisiaj utrudnienia w centrum miasta. Z powodu znalezienia niewybychu pochodzącego z czasów II wojny światowej całkowicie nieprzejezdna była ulica Biskupa.