Noga z gazu! Pamiętajcie - prędkość zabija
Policjanci apelują o rozwagę za kierownicą i przypominają, że prędkość nie popłaca. Przekonało się o tym w ostatnich dniach dwóch mężczyzn, którzy stracili prawo jazdy za zbyt szybką jazdę. Konsekwencje poniesie też trzeci kierowca, którego pomimo, że nie ma uprawnień wciąż "ciągnie za kółko".
Policjanci z żorskiej drogówki odebrali prawo jazdy 24-latkowi z powiatu pszczyńskiego, który jadąc Aleją Zjednoczonej Europy przekroczył prękość o 50 km/h. Został przyłapany, gdy pędził volkswagenem 124 km/h. Mundurowi ukarali kierowcę 500-złotowym mandatem karnym i 10 punktami. Jego los podzielił również mieszkaniec powiatu rybnickiego, który w tym samy miejscu jechał alfą z prędkością 106 km/h. 22-latka spotkała też identyczna kara.
Wczoraj z kolei na ulicy Wodzisławskiej policjanci do kontroli zatrzymali kierowcę volkswagena. 61-letni mieszkaniec Żor prowadził samochód pomimo, że nie miał uprawnień. Jak wykazała kontrola policyjna mężczyzna w przeszłości wielokrotnie, w ten sam sposób, łamał prawo i pomimo wcześniejszych kar nadal je lekceważył. Mężczyzna wkróce stanie przed sądem, policjanci wnioskują o objęcie go całkowitym zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.